Posiada rzeszę fanów ale i zagorzałych przeciwników. Ja już na wstępie deklaruję przynależność do pierwszej grupy, uważając tym samym
automat (nie chodzi mi tu o rodzaj pralki) za najlepszy wynalazek w
świecie motoryzacji.
Podczas ruszania auto NIGDY nie zgaśnie.
Powolne puszczanie sprzęgła, łagodne dodawanie gazu nic z tych rzeczy, w aucie
z automatyczną skrzynią pedału sprzęgła nie znajdziecie.
Przy podjeździe pod wzniesienie auto
nie stoczy się, zapomnijcie o ruszaniu z ręcznego.
Co więcej nie musicie też nieustannie operować
sprzęgłem i drążkiem zmiany biegów, wystarczy hamulec i gaz.
Jazda z automatem to czysta przyjemność,
trzeba tylko nabrać odpowiednich nawyków.
Na początek wyjaśnię co oznaczają litery przy
dźwigni zmiany biegów:
P- (parking) parking (na tym biegu odpalacie i
gasicie silnik)
D -(drive) jazda do przodu
D -(drive) jazda do przodu
R - (reverse) bieg wsteczny
N - (neutral) luz
Zmiana biegów pomiędzy wymienionymi wyżej
ustawieniami jest możliwa jedynie gdy auto stoi w miejscu, nie powinno
się nawet powoli toczyć!
Zmiana biegu na D lub R powoduje jego
samoistne powolne toczenie do przodu(D) lub do tyłu(R).
Niektóre skrzynie mają jeszcze dodatkowo tryb
manualny (M) +/- Samodzielnie zmieniacie biegi przesuwając drążek w czasie jazdy w jedną stronę na bieg wyższy w przeciwną na niższy, nie musicie przy tym używać pedału
sprzęgła, którego po prosu nie ma.
Jeżeli chodzi o wady automatycznej skrzyni
biegów, ponoć jakieś są, mąż mi o tym wspominał, ale nie jest to na tyle
istotne żeby kobiety zawracały sobie tym głowę.😀😉
A mój wujek ma Forda Crown Victorię i tam też jest automat, ale przy kierownicy i to jest dla mnie trochę dziwne... Ale fajnie się w nim jeździ:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam automat, zgadzam się z Tobą ��
OdpowiedzUsuń