Nawet
jeśli w ostatni weekend października w wyniku zmiany przepisów nie będziemy
przestawiali zegarków o godzinę, dzień będzie i tak coraz krótszy a noc
dłuższa, a co za tym idzie, przez więcej czasu w pełni będziemy korzystać ze
świateł w naszych autach. Tak, pamiętam, że musimy jeździć na światłach przez
cały rok, ale w ciągu dnia nasze światła sprawiają, że jesteśmy lepiej
widoczni. Po zmroku to my mamy lepiej widzieć.
Kiedyś,
gdy klosze reflektorów wykonane były ze szkła rzadko zdarzało się by matowiały
lub wręcz żółkły. Współczesne klosze wykonane z tworzywa sztucznego są bardziej
podatne na matowienie pod wpływem promieni słonecznych, brudu a w porze zimowej
soli i chlorku wapnia, którymi posypywane są ulice.
Jak
sobie poradzić z reflektorem, który nie tylko brzydko wygląda, ale i ogranicza
ilość światła padającego na drogę?
Opcji jest kilka: zakup nowego oryginalnego,
co z reguły wiąże się ze znacznym wydatkiem, zakup zamiennika, który w parze z
niższą ceną może mieć także niską jakość oraz wariant, którym przetestowałam
„na sobie” tj. polerowanie reflektorów. Rozbieżność cenowa jest duża i waha
się od 50 zł na OLX i to z dojazdem do klienta do 369 zł w ASO.
Wariant
najtańszy z nieufności odrzuciłam, cenowe zamknięcie skali z drugiej strony też
było lekką przesadą, gdyż zdecydowana większość ofert balansuje wokół kwoty 100zł. Taką ofertę więc wybrałam. Zależało mi, aby usługa wykonana była z należytą starannością a elekt mnie zadowolił. I udało się 😀.
Trafiłam do zakładu Autoszyby-warszawa.pl i to był dobry wybór. Panowie nie uczyli się na moim aucie, ale po prostu znają się na swojej pracy. Ze spokojem mogę ich polecić.
Trafiłam do zakładu Autoszyby-warszawa.pl i to był dobry wybór. Panowie nie uczyli się na moim aucie, ale po prostu znają się na swojej pracy. Ze spokojem mogę ich polecić.
A jak wykonywana jest usługa?
Przed
pracą Panowie zabezpieczają grubą taśmą okolice lamp, aby w trakcie polerownia
nie porysować lakieru. Następnie szlifują papierem ściernym zmieniając jego
gradację na coraz drobniejszą a następnie polerują przy użyciu szlifierki
mechanicznej. Po wszystkim na reflektor nanoszona jest specjalna warstwa
zabezpieczająca. To ważne, bo bez niej po kilku miesiącach efekt zmatowienia
może powrócić. Przez kilka godzin po jej nałożeniu nie wolno myć auta, aby
zabezpieczenie się utwardziło. W trakcie pracy przednia szyba była przykryta,
aby nie pobrudziła się przy szlifowaniu. Niby drobiazg, ale takie podejście
cieszy.
Porównanie jak wyglądały lampy przed i po 😊.
PS.
Artykuł nie sponsorowany.